Bp Eleganti o Medziugorju

 

NA FESTIWALU MŁODYCH DOŚWIADCZYŁEM MOCY ŻYWEGO KOŚCIOŁA

Rozmowę z J. E. Marianem Eleganti przeprowadził o. Ignaz Domej w Medziugorju

Pośród wielu młodych, zgromadzonych z ponad 60 krajów całego świata, około 150 Szwajcarów przybyło do Medziugorja razem z Marianem Eleganti, biskupem pomocniczym diecezji Chur. Chociaż program był dosyć intensywny, biskup znalazł czas na rozmowę.

Bp Eleganti i proboszcz Marinko Sakota

– Czy Ekscelencja może się krótko przedstawić naszym czytelnikom?

– Byłem przez 20 lat, z których połowę jako opat, u benedyktynów misjonarzy w Uznach. Papież Benedykt XVI mianował mnie biskupem pomocniczym Chur. Po przyjęciu święceń, które miały miejsce we wspomnienie św. Jana Bosko, 31 stycznia 2010, Konferencja Episkopatu powierzyła mojej opiece młodzież w niemieckojęzycznej części Szwajcarii.

– Dlaczego przyjechał Ksiądz Biskup z młodzieżą właśnie do Medziugorja?

– Idę tam, gdzie jest młodzież. Pasterz musi być razem ze swoimi owcami, tak mówi papież Franciszek: „pasterz musi mieć ten sam zapach co owce”. Przypominam sobie te słowa bardzo często, bę­dąc w Medziugorju. Młodzi mnie po prostu zabrali ze sobą. Opiekuję się nimi w Szwajcarii i dobrze się znamy. Na Festiwal Młodych przyjechało ze mną ponad 150 osób. Jest to wspaniałe święto wiary!

– Czy Ekscelencja jest pierwszy raz w Medziugorju?

– Pierwszy raz byłem tu jako młody człowiek, w roku 1983. Osoby widzące były wówczas również bardzo młode. Niektóre poznałem osobiście. W latach 80-tych byłem tu jeszcze dwukrotnie, zanim wstąpiłem do zakonu. Dzisiejsze Medziugorje jest bardzo różne od znanego mi z wcześniejszych wizyt. Wszystko stało się większe, a więc jest też bardziej zorganizowane.

– Czy pierwsze pielgrzymki do Medziugorja wpłynęły na ukierunkowywanie życia Księdza Biskupa?

– Od wczesnej młodości byłem w zażyłej relacji z Bogiem, a kończąc 19 lat byłem zdecydowany odpowiedzieć na Bożą Miłość poprzez wejście na drogę powołania kapłańskiego. Szukałem Boga i nie chciałem, aby cokolwiek stawało ponad Chrystusem. Wspólnota, do której wówczas należałem, była w trudnej sytuacji, nie była jeszcze uznana oficjalnie przez Kościół. Medziugorje przynosiło mi wtedy dużo pocieszenia.

Bp Eleganti na Festiwalu Młodych

– Jakie są wrażenia Ekscelencji z 25 Festiwalu Młodych?

– Doświadczam żywego Kościoła: co jest głoszone i w jaki sposób. Widzę nie tylko sakramenty, ale również sposób ich udzielania. Dzieje się właśnie to, czego pragniemy: żywe chrześcijaństwo, prawdziwa radość przeżywana z Bogiem, coraz większa gotowość wypełniania Jego woli oraz pozwalania, aby On nas zbawiał. Można to dostrzec szczególnie wtedy, gdy widzi się głębię serc, pragnących otworzyć się przed kimś zaufanym. Miałem możliwość wysłuchania wielu osób zupełnie mi nieznanych, którzy z otwartością powierzali mi swoje tajemnice. Jakże poważne sprawy noszą jako swój krzyż, jak wiele prób przeszli… Słuchając ich, rozumiem, dlaczego tu przybyli. Pielgrzymują, szukając siły i kierunku, w którym mają dalej iść w swoim życiu.
Doświadczyłem tu także ogro­m­nych wyzwań – nie można sobie wyobrazić ciężarów, jakie noszą w tej modlitewnej ciszy wszyscy, którzy się tu zebrali. Ma się o tym ledwie blade pojęcie, rozmawiając z pojedynczymi osobami, które opowiadają o swoim życiu.
W Medziugorju osoby, które szukają Boga, otrzymują pocieszenie, kierunek i pomoc poprzez posługę kapłanów. Wielkie wrażenie wywarł na mnie widok tak wielu kapłanów, których jedynym pragnieniem było dawać Chrystusa przybyłej młodzieży.

– Czy odczuwa Jego Ksiądz Biskup pomoc i wsparcie Matki Bożej przy głoszeniu Dobrej Nowiny w pracy duszpasterskiej?

– Owszem, odczuwam obecność i matczyną opiekę Matki Bożej. Proste słowa orędzi zawierają Ducha pełnego odwagi i głębi. Nie ma w nich sztuczności ani przesady, lecz jest łagodność, delikatne zaproszenie i zachęta. Bardzo podoba mi się ten sposób głoszenia, którym promieniują orędzia. Odczuwa się w tym kobiecość, ciepło i pokorę Matki, które widoczne są w duchu Ewangelii. Tym duchem Maryja wskazuje nam Ewangelię.

– Czy dostrzega Ekscelencja impuls do nowej ewangelizacji?

– To, co się dzieje w Medziugorju, jest realizacją nowej ewangelizacji. Miliony ludzi przybywają tu i otwierają serca na Boga. Nieustannie głoszone jest Słowo Boże w kazaniach i katechezach. A przecież właśnie głoszenie Słowa jest ewangelizacją. Wielu ludzi, słysząc Słowo, na nowo odkrywa swoją tożsamość bycia chrześcijaninem, łaskę chrztu świętego i wchodzi na drogę pogłębiania wiary w życiu.

– Czego możemy nauczyć się od Matki Bożej o głoszeniu Dobrej Nowiny?

– Wydaje mi się, że powinniś­my z większą radością głosić Sło­wo Boże. Możemy to zobaczyć także w nauczaniu papieża Franciszka. Tym samym inspirował mnie papież Benedykt XVI. Wypowiadał prawdę w sposób pokorny, delikatny, a jednocześnie radosny i pozostawiający wolność wyboru. Ducha prawdy dostrzegam także w dziele, jakim jest Medziugorje.

– Często sięgał Ksiądz Biskup po gitarę i dołączał do Międzynarodowego Chóru. Czy muzyka jest dla Księdza środkiem do radosnego głoszenia Dobrej Nowiny?

– Czasem porzucam rolę po­ważnego biskupa. Częścią mo­jej historii życia jest właśnie muzyka, którą tutaj gram. Często śpiewanie i granie na gitarze jest moją modlitwą. Tak powstał utwór „Ave Maria”, który poruszył serca młodych. Części tej piosenki słyszałem w wielu innych miejscach. Dźwięk pozostaje w pamięci i sercu. Bóg działa także przez muzykę, dlatego biorę do ręki gitarę i gram. Gdy tak wiele osób na placu weszło całym sobą w pieśń, miałem wrażenie, że ten moment jest chwilą łaski: wszyscy stanowili jedno w modlitwie.

– Mówił Ksiądz Biskup do mło­dych o Matce Bożej…

– Mówiłem o Maryi, Bożej Rodzicielce, ponieważ było wspomnienie Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) z Rzymu. Bazylika została wzniesiona w r. 431 z okazji ogłoszenia dogmatu efeskiego, według którego Maryja mogła być nazywana Bożą Rodzicielką: z Niej narodził się Bóg, który przyjął ludzkie ciało. W rzeczywistości określenie „Boża Rodzicielka” odnosi się do Chrystusa. Skoro Maryja jest Matką Boga, to logiczne jest, że Jezus jest Bogiem. Nie jest to przypadek, że Najświętsza Maryja Panna dzięki działaniu Ducha Świętego otrzymała Jezusa. Potrzebujemy widzieć jasno prawdę o Maryi, ponieważ bez tego nie zrozumiemy Chrystusa. Czcimy Maryję jako Bożą Rodzicielkę, jednocześnie wyrażając wiarę, że Jezus jest Bogiem. Maryja była przestraszona pełnią łaski, której dostąpiła. Jest pełna łaski, dlatego nie może czynić inaczej, jak dzielić się tą pełnią ze swoimi dziećmi, z nami. W ten sposób prowadzi nas nieustannie do Jezusa. Tam gdzie ma się w człowieku narodzić Chrystus, tam również musi być obecna Boża Rodzicielka. Dlatego potrzebuje Ona naszego otwartego serca i miejsca w naszym życiu, zarówno w głoszeniu Ewangelii w Kościele, jak również w decyzjach pojedynczych wiernych. Jeśli chcielibyśmy pominąć Maryję w drodze wiary, zignorowalibyśmy drogę, którą wybrał sam Bóg, aby przynieś nam zbawienie.

Bp Eleganti w Medziugorju

– Dlaczego myśli Ekscelencja, że młodzież jest zafascynowana Matką Bożą i Medziugorjem?

– Młodzież jest jeszcze młoda! Matczyność jest jednym z aspektów Boga i sam Jezus porusza temat matczynej miłości Boga do każdego z nas: „Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swe pisklęta zbiera pod skrzydła, a nie chcieliście”. (Mt 23,37).
Jest to ta przestrzeń w sercu Boga, która objawia się nam w twarzy Matki Bożej. Jezus objawia nam twarz Ojca: „Kto Mnie widzi, widzi także Tego, który mnie posłał.” (J 12,45) Oba wizerunki ukazują nam Boga Ojca. Szukamy ojca, ale szukamy także matki. A młodzi ludzi potrzebują ich w szczególny sposób.

– Co w szczególny sposób powierzyłby Ksiądz Biskup uwadze serc przybywających tu pielgrzymów?

– Patrzcie na Jezusa i na waszą Matkę, za Nimi podążajcie. Nie pozwólcie się zwieść, lecz żyjcie Ewangelią, a wtedy zwyciężycie.

Marian Eleganti
Urodził się 7 kwietnia 1955 w Uznach, w diecezji St. Gallen. Po ukończeniu gimnazjum w Einsiedeln (1967-1974) studiował filozofię i teologię w Salzburgu i Rzymie, jednak z dłuższymi przerwami.
W roku 2003 uzyskał tytuł doktora. Od 1978 do 1990 roku był członkiem świeckiej wspólnoty, założonej przez śp. Józefa Seidnitzer, która później została oficjalnie uznana przez Kościół jako wspólnota „Rodziny Maryi”.
W roku 1990 wstąpił do nowicjatu Benedyktynów Misjonarzy w opactwie St. Otmarsberg w Uznach.
23 czerwca 1995 biskup Ivo Fürer udzielił mu święceń kapłańskich. W roku 1999 Marian Eleganti został zastępcą opata. 7 grudnia 2009 papież Benedykt XVI mianował go biskupem pomocniczym dla diecezji Chur.
Święcenia biskupie otrzymał 31 stycznia 2010 w Chur. Najpierw był wikariuszem biskupa ordynariusza ze szczególną odpowiedzialnością za region Zurychu i Glarus, następnie od 2011 do lata 2014 roku sprawował urząd rektora seminarium St. Luzi w Chur oraz jako wikariusz biskupa odpowiadał za wykształcenie filozoficzne i teologiczne.
Obecnie jego odpowiedzialnością jest pomoc osobom konsekrowanym. Ponadto współpracuje z Alainem de Raemy, który jest biskupem oddelegowanym do spraw młodzieży w Zachodniej Szwajcarii. Bp Marian Eleganti jako biskup odpowiada za młodzież w regionie Szwajcarii niemieckojęzycznej i regionie Tessin.

Vox Domini 4/2014, str. 8-10